Ruch Rodzin Nazaretańskich

Świadectwo Danusi

Miałam pragnienie bycia na rekolekcjach adwentowych w Hodyszewie, ale jak zwykle w przed dzień dużo się dzieje (to mamusia się źle czuła, potrzebna opieka – szpital, to problem z synem)  – sama nie radzę, oddaję to wszystko Matce Bożej.

Telefon troszczącej się koleżanki: – zajechać po ciebie? – nie wiem… teraz wiozę syna na spotkanie grupki osób do bierzmowania (i w tej samej chwili, bardzo złe zachowanie syna, zawracam do domu). Telefonuję do koleżanki, jadę, jestem. Pan Bóg ma dla mnie plan.
Po konferencji ks. Dariusza Wiesio dzielił na grupki, wybierał animatorów. Wybrał też mnie. Wówczas pojawił się chwilowy, wewnętrzny lęk…  przecież nigdy nie byłam, nie potrafię… I w danej chwili ogromna prośba do Matki Bożej -to Ty Maryjo poprowadź za mnie, otocz nas swoją łaską i pozwól odkrywać w nas swoją nędzę i ją ukochać. Poznanie prawdy o sobie jest trudne. Pan Bóg pozwala odkrywać tę nasza nędzę po trochu, żeby dla nas to nie był szok (tak jak św. Paweł – oślepł).
Pan Bóg podarował mi łaskę przebaczenia. Przebaczyłam mojemu mężowi. Dał mi też łaskę krótkiej pamięci -nie pamiętam złego. nie mam problemu z przebaczeniem osobom, które mnie krzywdziły. Gdy doznaję jakiegoś bólu od drugiej osoby to wtedy po prostu się modlę za nią i doznaję ogromnej ulgi.
Rekolekcje to piękny czas wzrastania w wierze, doświadczania miłości Boga w drugim człowieku. Korzystania z łaski rozmów duchowych z kapłanami i spowiedzi św. To czas dany jest mi tu i teraz.

Danuta

Scroll to Top