(Maj 2015 Andrzej Dybikowski)
Oglądam wystawę
Tyle wizerunków w jednym miejscu
Tyle twarzy
Tyle matek Jednego Syna
Jedna Matka wszystkich ludzi
W godzinę przemierzam Polskę
Wspomnienia, westchnienia
Klękali przed Tobą królowie
Płakali prości Ludzie
Tyle tytułów
Tyle przymiotów
To wszystko za mało
Stoję przed Królową Tatr
Mocna,
Jak góry
Jak górale
Władna namaścić Papieża
Wspomnieniem szukam Innej
Nie koronowanej
Matko Litościwa
Z maleńkiej podhalańskiej wioski
Matko moja
Nauczyłaś mówić trzyletnie dziecko
Uczysz modlitwy
Trzymasz za rękę
Osłaniasz
Pozwalasz wołać w Litanii
Matko Miłosierdzia,
Módl się za nami!